Ks. Jacek Dunin-Borkowski ukarany, bo nie chce się modlić za Adamowicza


By Rudolf H. Boettcher – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=71093575
Kuria warszawsko-praska poinformowała, że ks. Jacek Dunin-Borkowski zostanie ukarany za wpis na Twitterze, na którym stwierdził, że będzie modlił się za Adamowicza.
Ksiądz napisał jedynie: “Modlę się za moją chorą mamę. Adamowicz jest mi obojętny. Gdyby nie był celebrytą, ogłaszalibyście akcję? Modlicie się za moją mamę? Adamowicz jest znany przez swoje draństwa. Nie widzę żadnego powodu, żebym się za niego modlił. Wy, jak chcecie. Czy Jezus modlił się za Heroda?”.
Już wcześniej ks. Dunin-Borkowski był karany. Kapłan te zasłynął bowiem z ciętego języka. Można zarzucić mu używanie przekleństw i brak kultury, ale jego wypowiedzi nie są żadną mową nienawiści czy herezją. W wielu z nich pobrzmiewają natomiast zdroworozsądkowe uwagi i zmysł katolicki.
Oto przykłady, które wywołały oburzenie:
“Plaga pedalstwa w Kościele nie jest związana z celibatem. Tylko pedał jest trochę mniej widoczny, szczególnie jak się księża pieprzą ze sobą. No i nie mają dzieci”.
“Liczne rzesze zachwycają się papieżem Franciszkiem. A on całkowicie podziela ich uczucia”.
“Ugotowana żaba. Ani to ładne, ani mądre, ani przyzwoite” – stwierdził o Dominice Wielowieyskiej z “Gazety Wyborczej”.
“Brzydzę się dziennikarzem KuPą” – pisał o Konradzie Piaseckim z RMF FM i TVN24.
“Miałem odruchy wymiotne” – opisywał swoje rzekome przeżycia po programie z udziałem homoseksualnego publicysty Tomasza Raczka.